1 / 10

Czerwony Kapturek a’la Ib

Czerwony Kapturek a’la Ib. Czerwony Kapturek- baśni owa postać, mała dziewczynka nosząca wciąż czerwony ka ptur, opisana po raz pierwszy przez Charlesa Perrault lub Braci Grimm.

etan
Télécharger la présentation

Czerwony Kapturek a’la Ib

An Image/Link below is provided (as is) to download presentation Download Policy: Content on the Website is provided to you AS IS for your information and personal use and may not be sold / licensed / shared on other websites without getting consent from its author. Content is provided to you AS IS for your information and personal use only. Download presentation by click this link. While downloading, if for some reason you are not able to download a presentation, the publisher may have deleted the file from their server. During download, if you can't get a presentation, the file might be deleted by the publisher.

E N D

Presentation Transcript


  1. Czerwony Kapturek a’la Ib

  2. Czerwony Kapturek- baśniowapostać, mała dziewczynka nosząca wciąż czerwony kaptur, opisana po raz pierwszy przez Charlesa Perrault lub Braci Grimm. Francuski pisarz Charles Perrault stworzył w 1697 roku książkę Bajki Babci Gąski, w której wykorzystał tę postać. Trudno jest podać jedynego autora baśni, ponieważ zarówno Bracia Grimm jak i Perrault korzystali z podobnych, ludowych źródeł. Postać Czerwonego Kapturka pojawiła się w niezliczonej ilości powieści, filmów, opowiadań dla dzieci czy skeczy, zna ją niemalże każdy Europejczyk.

  3. Posłuchajcie bajki... ... o Czerwonym Kapturku

  4. Babcia nie była chora, a raczej była w pełni zdrowia fizycznego i mentalnego oraz była absolutnie zdolna zająć się sobą jako dorosła osoba.[Sugerowanie, ze babcia może być chora, jest uleganiem szowinistycznym stereotypom. Uwłacza to osobom starszym... oh, pardon moi, osobom z rzuconym im wyzwaniem chronologicznym].

  5. Czerwony Kapturek spotyka wilka i opowiada o celu podroży. Ponieważ wykluczenie poza nawias społeczeństwa wyzwoliło wilka z niewolniczego naśladowania myśli linearnej, wywodzącej się z tradycji Cywilizacji Zachodniej, wiedział jak dojść do Babci na skróty. Wpadł do domu i zjadł Babcie, czego nie należy krytykować, bowiem było to postępowanie absolutnie naturalne dla stworzenia mięsożernego, jakim był przecież wilk. Następnie nie skrępowany sztywnymi, tradycjonalistycznymi przekonaniami dotyczącymi istoty męskości czy kobiecości, wilk przebrał się w piżamę Babci i wpełzł do łóżka. Niedługo potem zjawił sie Czerwony Kapturek.

  6. - Babciu, przyniosłam Ci przekąski z niska zawartością tłuszczu i sodium.Wilk kazał Czerwonemu Kapturkowi zbliżyć się do łóżka. Czerwony Kapturek zmitygował się:- Oj zapomniałam, ze rzucono ci wezwanie optyczne jak nietoperzowi.Potem dziewczynka... przepraszam, młoda osóbka, podziwiała rozmiar nosa Babci:- Babciu, masz duży nos - oczywiście tylko relatywnie i jest on na swój sposób atrakcyjny.Podobny komplement Czerwony Kapturek uczynił na temat zębów domniemanej Babci. Wtedy nagle wilk wyskoczył z łóżka, złapał młodą osóbkę i chciał ja pożreć. Czerwony Kapturek krzyknął, wcale nie przerażony inklinacją wilka do przebierania się w ubrania kobiece, ale dlatego, ze wilk nieumyślnie dokonał inwazji jej prywatnej przestrzeni.

  7. Jak pamiętamy, krzyk usłyszał drwal, który wpadł do domku Babci i chciał zdzielić wilka siekiera. Wtedy Czerwony Kapturek zaczął wykrzykiwać na drwala:- Co sobie wyobrażasz?... Wpadasz do środka jak neandertalczyk, używasz siekiery zamiast głowy!... Seksisto! Gatunkowisto! Jak śmiesz wyobrażać sobie, ze feministki i wilki nie potrafią rozwiązać swych problemów bez udziału mężczyzn! Babcia słysząc pełne pasji przemówienie Czerwonego Kapturka wyskoczyła wilkowi z gardła, wyrwała siekierę drwalowi i obcięła mu głowę.

  8. Po tym zdarzeniu, Czerwony Kapturek, Babcia i wilk poczuli pewna wspólnotę celów życiowych. Zdecydowali założyć alternatywna rodzinę oparta na wzajemnym poszanowaniu i współpracy i żyli razem w lesie, długo i szczęśliwie...

  9. Idzie sobie Czerwony Kapturek przez las, aż tu zza krzaków wyskakuje Wilk. Czerwony Kapturek zatrzymuje się i zaczyna się trząść ze strachu.- Boisz się Czerwony Kapturku? - pyta się Wilk.- Oj, bardzo się boję...- Nie martw się, złap mnie za ogon, to wyprowadzę cię z lasu.Czerwony Kapturek złapał Wilka za ogon, i tak, jak Wilk obiecał wyprowadza Czerwonego Kapturka z lasu. Po pewnym czasie dochodzą na skraj lasu, gdzie przebija się słonce, w promieniach którego Wilk zamienia się w pięknego młodzieńca.- I jak Czerwony Kapturku, dalej się boisz? - pyta się Młodzieniec.- Nie, już się nie boje - odpowiada nadal trochę się trzęsąc.- NO TO CZEMU MNIE TRZYMASZ ZA OGON??? • Przez las idzie Czerwony Kapturek. I nagle coś słyszy:- Kim jesteś Głupia? -Nie jestem Głupia tylko Czerwonym Kapturkiem. -Gdzie idziesz Głupia? - Nie jestem Głupia, a idę do Babci. O kurczaki! Ale ze mnie Głupia, koszyczka zapomniałam!!!

  10. Koniec

More Related