290 likes | 506 Vues
„ Droga do sukcesu ”. Jak to wszystko się zaczęło?. Jak wygląda zestaw na którym się ścigamy?. Jak wygląda dzień żeglarza regatowego?. 6:30 Rozruch (basen, bieg itp.) 8:00 Śniadanie 10:00 Trening na wodzie 12:00 Przerwa 13:00 Trening na wodzie 17:00 Obiadokolacja
E N D
„Droga do sukcesu” Jak to wszystko się zaczęło?
Jak wygląda dzień żeglarza regatowego? 6:30 Rozruch (basen, bieg itp.) 8:00 Śniadanie 10:00 Trening na wodzie 12:00 Przerwa 13:00 Trening na wodzie 17:00 Obiadokolacja 19:00 Bieg regeneracyjny 20:30 Rozmowa z trenerem 22:00 WOLNOŚĆ!!! Na trening dojeżdżamy i wracamy rowerem.
Ile trenujemy? Przeważnie codziennie (od poniedziałku do niedzieli). Przed ważnymi zawodami mamy pare wolnych dni (2-3). Wole jest, pod koniec sezonu po wszystkich startach dostajemy 3 wolne tygodnie.
Rok 2005/2006 W ciągu dwóch lat nasz trener Tomasz Franczak stworzył dużą grupę zawodników. Jednak z czasem przez kontuzje itp. robiło się nas coraz mniej…
Rok 2007 Nikt sobie jeszcze nie wyobrażał o jakimkolwiek medalu z Mistrzostw Polski, a co dopiero Europy czy nawet Świata!! Powoli zaczęliśmy się brać za siebie, pływanie przy bardzo niskich temperaturach, systematyka to się liczyło. W roku 2007 nikt z nas nie miał szczególnych osiągnięć.
Rok 2008 Zaczynają nadchodzić efekty! Błażej Błażowski wygrywa eliminacje do Isafu, Hanna Zembrzuska zdobywa brąz Mistrzostw Polski w olimpijskiej już klasie RSX!
Rok 2009 To był rok! Błażej 2 miejsce Mistrzostw Świata! Hanna 3 miejsce Mistrzostw Polski Juniorów oraz 3 miejsce w Długodystansowych Mistrzostwach Polski! Ciężka praca jak widać się opłaca!
Przygotowania do sezonu 2010 Było bardzo ciężko, tuż po podłamaniu w Łebie od późnego października wzięliśmy się ostro do roboty. Codziennie treningi, od poniedziałku do niedzieli. Rano i popołudniu. Trening na wodzie, bieg, siłowania, basen. Pamiętajmy, że w międzyczasie trzeba było zaliczać szkołę. Było momentami bardzo ciężko! OPŁACIŁO SIĘ!
Jak w każdym sporcie bywają chwile słabości… Wiadomo jak u każdego sportowca w jego karierze pojawia się taka chwila. Właśnie w takich momentach trening nabiera większego znaczenia!!! Nie wolno się poddawać-NIGDY W ŻYCIU!!!
Ale tak naprawdę nie bylibyśmy tutaj gdyby nie nasz trener Tomasz Franczak! Jest to fantastyczna osoba dzięki, której mamy to wszystko! Szalenie ambitna (za nas wszystkich). DZIĘKUJEMY!
A dzięki naszej wspólnej pracy udało nam się uzyskać w tym sezonie:
I miejsce Długodystansowe Mistrzostwa Polski Młodzieżowców, Tałty 2010 • IV miejsce Mistrzostwa Polski Juniorów, Dobrzyń nad Wisłą 2010
X miejsce Mistrzostwa Europy Juniorów, Sopot 2010 • III miejsce Mistrzostwa Polski Juniorów, Dobrzyń nad Wisłą 2010 • II miejsce Puchar Prezydenta Miasta Dobrzynia, Dobrzyń nad Wisłą 2010
III miejsce Długodystansowe Mistrzostwa Polski Młodzieżowców, Tałty 2010 • I miejsce Mistrzostwa Europy Juniorów (U-17), Sopot 2010 • V miejsce Mistrzostwa Polski Juniorów, Dobrzyń nad Wisłą 2010 • VIII miejsce Mistrzostw Świata Juniorów (U-17), Cypr 2010
IX miejsce Mistrzostwa Polski Juniorów, Dobrzyń nas Wisłą 2010 • X miejsce Długodystansowe Mistrzostwa Polski Młodzieżowców, Tałty 2010 • IX miejsce Mistrzostwa Świata Juniorów (U-17), Cypr 2010
II miejsce Mistrzostwa Polski Juniorów, Dobrzyń nad Wisłą 2010 • II miejsce Długodystansowe Mistrzostwa Polski Młodzieżowców, Tałty 2010 • II miejsce Mistrzostwa Świata Juniorów, Cypr 2010 • XII miejsce Mistrzostwa Europy Juniorów, Sopot 2010
3 MEDALE SZCZECINIAN ZŁOTO SREBRO I BRĄZ!