200 likes | 512 Vues
polskie Czołgi. Autorzy: Mateusz Libera, Nataniel Zaczyk Adam Kotula, Franciszek Libera Szymon Kijok.
E N D
polskie Czołgi Autorzy: Mateusz Libera, Nataniel Zaczyk Adam Kotula, Franciszek Libera Szymon Kijok
Czołg – gąsienicowy wóz bojowy, przeznaczony do walki z siłami przeciwnika na krótkich i średnich dystansach za pomocą prowadzenia ognia na wprost. Ciężki pancerz i duża mobilność zapewniają czołgom przetrwanie na polu bitwy, a napęd gąsienicowy pozwala na przemieszczanie się z dużą prędkością w trudnym terenie. Czołg jest zasadniczym środkiem prowadzenia walki lądowej, zwłaszcza natarcia.
W czasie I wojny światowej brytyjski pułkownik Ernest Swinton doszedł do wniosku, że skuteczną osłoną atakującej piechoty mógłby być opancerzony traktor na gąsienicach. Dzięki poparciu Winstona Churchila powstał pojazd nazwany "Mały Willy". Osiągał prędkość 3,2 km/h przy wadze 18,3 ton i długości ponad 4 m (z tylnymi kołami pomocniczymi długość wyniosła 8 m), a co najważniejsze, był w stanie przejechać przez okopy i rowy strzeleckie o szerokości do 1,35 m. Z racji podobieństwa "Willy'ego" do zbiornika na benzynę i w celu zmylenia wywiadu niemieckiego, pułkownik Swinton nadał maszynie kryptonim "tank", czyli dosłownie zbiornik. Nazwa ta, do dzisiaj w wielu językach oznacza czołg. W przeszłości używane było też w innych państwach, w tym w Polsce w latach 20. XX wieku. Od słowa tank pochodzi też tankietka (ang. tankette).
Polska nazwa "czołg" pochodzi od sposobu poruszania pierwszych maszyn, które zdawały się powoli czołgać po ziemi na swoich gąsienicach. Nazwę tę zaproponował por. Władysław Kohutnicki w 1919 roku Pierwszymi czołgami użytkowanymi w Wojsku Polskim było 120 francuskich czołgów FT-17, które w 1919 roku weszły na stan 1 Pułk Czołgów w Armii Polskiej we Francji pod dowództwem gen. Hallera. Zostały one użyte podczas Wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku.
W okresie marzec-maj 1919 w Armii Polskiej gen. Hallera we Francji utworzono 1. Pułk Czołgów. Jednostka ta bazowała na sprzęcie, a początkowo także na części kadry byłego francuskiego 505. pułku czołgów i była wyposażona w 120 najnowocześniejszych wówczas czołgów Renault FT-17. W czerwcu 1919 r. 1. Pułk Czołgów razem z armią gen. Hallera, wrócił do Polski, z całym wyposażeniem. Dzięki temu, Polska stała się wówczas czwartą co do wielkości potęgą pancerną świata. Pułk stacjonował początkowo w Łodzi.
Francuski lekki czołg wsparcia piechoty Renault FT-17 (Renault FT M1917) był pierwszym czołgiem z uzbrojeniem umieszczonym w wieży obrotowej, a jego układ konstrukcyjny stał się klasycznym. Prototyp skonstruowano w 1917, a następnie wyprodukowano ponad 3800 czołgów. FT-17 był szeroko używany w bitwach końca I Wojny Światowej, począwszy od 31 maja 1918. Po wojnie były one szeroko eksportowane - używane były w większości państw posiadających wojska pancerne, zwykle jako ich pierwsze czołgi. Większość z wyprodukowanych czołgów znajdowała się wciąż w służbie jeszcze w chwili wybuchu II Wojny Światowej, chociaż wówczas były one już całkowicie przestarzałe.
Crusader • Po nieudanym modelu (A13) "Covenanter", który nie tylko cierpiał na wiele problemów technicznych, ale okazał się także zbyt słabo opancerzony, zdecydowano poprawić opancerzenie tego czołgu. Nowa konstrukcja otrzymała oznaczenie A15 i została zaprojektowana w biurze konstrukcyjnym Nuffield Organisation. • Crusader był szybszy od wszystkich czołgów nieprzyjaciela, ale pomimo pogrubienia pancerza, w porównaniu z nimi nadal był bardzo lekko opancerzony, miał problemy mechaniczne i nie posiadał amunicji odłamkowej do jego działa dwufuntowego (40 mm). To ostatnie ograniczenie stanowiło bardzo poważny problem, gdyż wojska Osi opracowały bardzo efektywną taktykę polegającą na wciąganiu czołgów brytyjskich do walki, a następnie wycofywaniu się za tarczę własnych, dobrze ukrytych armat przeciwpancernych o donośności większej niż zasięg karabinów maszynowych brytyjskich czołgów. Postawione w takiej sytuacji załogi czołgów angielskich miały do wyboru: albo wycofać się pod ogniem nieprzyjaciela, albo przeprowadzić samobójczą szarżę na działa wroga.
TK-3 - powstał jako rozwinięcie tankietek TK-1 iTK-2 będących kopiami brytyjskiej tankietki Vickers Carden Loyd Mark VI. Prace projektowe nad tym czołgiem rozpoczęły się na początku 1931 roku, a kierował nimi inż. Trzeciak, odpowiedzialny także za poprzednie modele. Prototyp TK-3 został przygotowany przez zakłady Ursus w maju 1931 roku i już 14 lipca został przyjęty na uzbrojenie Wojska Polskiego. Polskie przeróbki w konstrukcji wozu sprawiły, że był dużo lepszy od protoplasty – komfort jazdy był nieporównywalnie większy, wzrósł zasięg i prędkość w terenie, a górny pancerz poprawiał bezpieczeństwo załogi.
M18 • 76 mm Gun Motor Carriage M18 – amerykański niszczyciel czołgów z okresu II wojny światowej. Był to najszybszy pojazd gąsienicowy z okresu II wojny światowej, jego popularna nazwa to "Hellcat" (ang., piekielny kot, a także pseudonim komiksowej superbohaterki Hellcat). W grudniu 1941 amerykański War Ordnance Department (departament ds. uzbrojenia) ogłosił konkurs na nowy niszczyciel czołgów z zawieszeniem typu Christie, silnikiem Wright Continental R-975 i armatą 37 mm. Już w czasie kampanii północno-afrykańskiej (Operacja Torch) zdecydowano na zmianę uzbrojenia na armatę 57 mm, a w czasie testów zwiększono jeszcze uzbrojenie główne kolejno na armaty 75 mm i 76 mm. Zdecydowano także porzucić oryginalnie zamówione podwodzie Christie na rzecz podwozia z drążkiem skrętnym. W lutym 1943 zdecydowano się na ostateczny projekt i produkcja tego pojazdu rozpoczęła się w lipcu tego roku. • M18 wziął udział w walkach w Europie od 1944 i okazał się bardzo udanym pojazdem, znakomicie nadającym się do ataków z zasadzki i szybkich rajdów na nieprzyjaciela, do czego świetnie pasowały jego niska sylwetka, wysoka prędkość i armata o dużej mocy. Był on w stanie zniszczyć praktycznie wszystkie niemieckie czołgi. W rękach dobrze wyszkolonej załogi stanowił on znakomite narzędzie, na przykład 630. batalion niszczycieli czołgów w samym tylko lipcu 1944 zniszczył 53 Pantery, 15 dział pancernych i jednego Tygrysa, tracąc przy tym tylko 17 własnych pojazdów.
W odróżnieniu od M10 Wolverine, który powstał na bazie czołgu M4 Sherman, "Hellcat" został zaprojektowany od początku jako niszczyciel czołgów, z tego powodu był mniejszy, ważył o połowę mniej od M10, był znacznie szybszy i uzbrojony w lepszą armatę. Miał także przestronniejszy kadłub, w którym mieściła się pięcioosobowa załoga i zapas amunicji do działa – 45 pocisków. • Istniał tylko jeden wariant produkcyjny M18 - Armored Utility Vehicle M39. Była to bezwieżowa wersja M18, która była używana jako transporter opancerzony do przewozu żołnierzy i zaopatrzenia oraz jako ciągnik artyleryjski. • Produkcję M18 zakończono w październiku 1944 w związku ze zbliżającym się końcem wojny, do tego czasu wyprodukowano 2507 egzemplarzy tego pojazdu. • Projekt zamontowania działa 90 mm na podwoziu M18 został anulowany po zakończeniu 2 wojnyświatowej
Przemawiając z armat - i naziści wyraźnie miał coś do armat - te dwa 31,5-calowy kalibru niemieckie armaty były bezwzględne molochów. A w rzeczywistości, są to największe armaty świat kiedykolwiek widział . Każda z nich musiała być transportowana w kilku kawałkach, złożone, a następnie montowane na przygotowanym umieszczeniu - procedurę, która wymaga około 4000 ludzi! Naziści rozmieszczone całego pułku przeciwlotniczego do ich ochrony, wraz z oddziałami specjalnymi, aby zabezpieczyć się przed atakami partyzanckimi. Z dwóch, tylko Gustav został oddany do służby czynnej. Jest zwolniony 42 strzałów w 1942 oblężenia Sewastopola - i przenikliwy moc ogromnych muszli, każda o wadze 11000 funtów (4800 kg), wystarczy, aby zniszczyć chroniony zrzutu amunicji 100 stóp (30 m) w skale. Były plany, aby wyposażyć go z muszli z napędem rakietowym, który mógł osiągnąć cele w zakresie 90 mil (145 km) od hotelu. Broni ekspert Alexander Lüdeke odnosi się do nich jako "arcydzieł technologicznych", ale mówi że są "w zasadzie odpady materiałów, wiedzy technologicznej i zasobów ludzkich." , Działo kolejowe — działo umieszczone na specjalnej platformie kolejowej i mogące prowadzić z niej ogień. Mniejszego kalibru działa, często umieszczone w obrotowych wieżach, wchodziły w skład pociągów pancernych. Działa kolejowe sensu stricto były samodzielnymi jednostkami dużego kalibru (od 200 mm do 800 mm), wykorzystywanymi jako artyleria oblężnicza.
W czasie I wojny światowej wiele dział kolejowych budowano montując na łożach kolejowych działa wielkokalibrowej artylerii okrętowej — tak np. powstała armata kolejowa 13,5-calowa. • Jednym z najsławniejszych dział kolejowych było tzw. działo paryskie, użyte do ostrzału stolicy Francji w 1918. • Najcięższym działem kolejowym z I wojny światowej była francuska haubica Schneider Obusiers de 520 mm, największym działem kolejowym w ogóle była niemiecka konstrukcja używana w czasie II wojny światowej Dora o kalibrze 800 mm. Inną znaną drugowojenną konstrukcją było Kanone 5 Kruppa.
7TP- Konstrukcja czołgu była polskim rozwinięciem brytyjskiego czołgu Vickers E, którego licencję zakupiła Polska dwudziestoleciu. Czołg został zatwierdzony do produkcji wiosną 1935 roku. W porównaniu z czołgiem Vickers, 7TP miał mocniejszy silnik wysokoprężny i był pierwszym w Europie oraz jednym z pierwszych na świecie czołgów wyposażonych w tego rodzaju silnik
10TP – prototyp polskiego czołgu pościgowego gąsienicowego, zbudowanego przed II wojną światową. W 1936 r. w Biurze Badań Technicznych Broni Pancernych przystąpiono do opracowania projektu czołgu kołowo-gąsienicowego 10TP, opartego na konstrukcjach czołgów amerykańskiego inż. Waltera . Jeden wykonany w BBT czołg 10TP przeszedł w 1937 r. pierwsze próby fabryczne. W czołgu tym zastosowano wieżę Boforsa oraz silnik American de la France o mocy katalogowej 240 KM hamowni BBT .Dalsze intensywne próby czołgu 10TP przeprowadzone na przełomie 1938/1939 r. wykazały szereg usterek. Najczęściej zawodziła skomplikowana wymienna trakcja kołowo-gąsienicowa czołgu
Nowoczesny czołg polski !!! PL-01 – projekt polskiego czołgu wsparcia bezpośredniego tworzony przez firmę OBRUM we współpracy z brytyjskim BAE Systems. Makieta pojazdu została zaprezentowana na targach MSPO w Kielcach 2 września 2013 roku. Według założeń projektantów pełny prototyp ma zostać ukończony w 2016, a produkcja seryjna ma ruszyć w 2018 roku. Układ PL-01 jest bardzo podobny do standardowego układu czołgów podstawowych. Kierowca zajmuje miejsce na przodzie pojazdu, a bezzałogowa wieża jest montowana z tyłu. We wnętrzu mieszczą się stanowiska dowódcy i celowniczego, dodatkowo w tylnej części kadłuba można przewozić czterech żołnierzy.
Opancerzenie pojazdu ma stanowić wielowarstwowa, modularna powłoka ceramiczno - aramidowa, która ma zapewniać ochronę zgodną ze standardem NATO Stanag 4569 Aneks A, na poziomie 5+ w obrębie przedniej półsfery kadłuba i wieży. Dodatkowe panele opancerzenia montowane na wieży i kadłubie mają zapewniać pełną ochronę przed pociskami kumulacyjnymi
PL-01 ma być wyposażony w silnik diesla o mocy ponad 940 KM sprzężony z hydrokinetyczną automatyczną skrzynią biegów i mechanizmem wspomagania jazdy. podstawową bronią PL-01 będzie umieszczone w bezzałogowej wieży działo kalibru 105 lub 120 mm, zgodne ze standardami NATO. Działo będzie mogło strzelać zarówno klasycznymi pociskami, jak i kierowanymi rakietami przeciwpancernymi. Automat ładowniczy ma zapewnić szybkostrzelność rzędu 6 strzałów na minutę. Pojazd ma przewozić 45 pocisków, z czego 16 ma znajdować się w automacie ładowniczym wewnątrz wieży.
Rosomak to ciężko zbrojny transporter. Produkcji polsko-słoweńskiej Zwycięzcą przetargu z 2001 r. na dostawę dla polskiej armii kołowego transportera opancerzonego został AMV 8x8 fińskiej firmy Patria Vehicles Oy. W przetargu uczestniczyły również wozy Pandur II i Piranha III. Pierwsze dziewięć transporterów trafiło do Sił Zbrojnych RP 8 stycznia 2005 r. (w tym trzy wozy bojowe z włoską wieżą OTO Melara Hitfist-30P). Przewiduje się wprowadzenie 690 Rosomaków do wyposażenia batalionów zmechanizowanych.
Czołg Leonarda – jeden z wynalazków, opracowany przez włoskiego architekta, malarza i wynalazcę Leonarda da Vinci, przedstawiony w arkuszu 1030 w Kodeksie Arundel. W 1485, Leonardo da Vinci przedstawił projekt dyskopodobnego pojazdu w postaci "żółwia", który dookoła otoczony był armatami, które według założenia miały miotać kamieniami. "Czołg" mógł poruszać się w dowolnym kierunku, dzięki przełączaniu odpowiednich mechanizmów, które podłączone były do wszystkich czterech kół pojazdu. Pancerz "czołgu" składał się z metalowych płyt zamontowanych od wewnątrz oraz płyt drewnianych wyłożonych na zewnątrz pojazdu. Leonardo opracował również wariant zakładający zaprzężenie kilku koni, które mogłyby ciągnąć pojazd wraz z 8-osobową załogą. Pomysł ten został jednak odrzucony ze względu na ryzyko szybkiej utraty koni, które mogłyby paść w czasie batalii. W rzeczywistości sporządzone plany konstrukcyjne i rysunki pojazdu zostały przedstawione błędnie, aby zmylić osoby trzecie, które mogłyby zdobyć plany pojazdu.
Koniec Źródła: http://www.czolgi.info/ http://pl.wikipedia.org